Obserwatorzy

poniedziałek, 12 maja 2014

ZucaBad Inglot'a-moj nowy nabytek

                                             CZEŚĆ DZIEWCZYNY/CHŁOPAKI ;)

Jest post-ponieważ jak zauważyłam jest zainteresowanie :)

Do niedawna miałam kufer na kółkach zakupiony na niemieckim E-Bay'u
Kufer dostałam w prezencie od męża,a więc jak wiadomo prezentem się nie wybrzydza ;)
Natomiast ja już drugiego dnia od dostania go w prezencie miałam okazje go przetestować i......
No cóż....myśle,że wystarczy jak napisze,że zawartość mojego kufra wyladowala pod autem i dosłownie wszystko się z niego rozsypalo-tyle był wart kufer za 200zl.!
Dokladnie ten kufer rozowy posiadam i powiem szczerze-nie polecam wręcz odradzam-nie jest stabilny,tłucze się strrrasznie podczas ciagniecia za raczke,chwieje się na boki raczka lubila odpadac od kufra itp. itd.
Póki nie wychodziłam i nie wyjezdzalam do klientek było okej :)
Sprawdzil się jako przechowalnia kosmetykow w domu ;)
Ale gorzej z wyjazdem-mieszkam na 2pietrze wiec musiałam go trzymać za raczke i coz się stało?
każdy pojemnik z kufra który jest przymocowany tylko na zatrzaski się rozchylaj i wysypywaly się produkty
Ja tych kosmetykow mam dość dużo i po prostu ten kufer nie spelnil moich oczekiwan-moze jakbym miała połowe rzeczy mniej ale wszystkie wizażystki które makijażem zajmują się profesjonalnie wiedza,ze nie da się przyjechać do klientki z 1podkladem i jedna paleta cieni tym bardziej jak w domu u klienta jest np. 5makijazy wiec swój caly arsenał trzeba brac i dlatego długo poszukiwałam swojego wymarzonego kufra :)

 
 






Długo szykowałam się do zakupu kolejnego kufra-sprawdzam opinie,szukalam po dobrych firmach a nie jakiś niesprawdzonych gdzie nie będę mogla reklamować produktu
I tak wpadl mi w oko kufer Mac'a Zucabag-niestety po pierwsze nie jest łatwo dostępny a po drugie nie na moja kieszen ;)
Wiec drugim wyjściem i jego odpowiednikiem jest Kufer (?) ZUCABAG marki Inglot

U nas w Tarnowie nie było możliwości zobaczenia go na zywo (bądź raczej z lenistwa-przywieziono mi go z Krakowa do obejrzenia zanim zdecyduje się zamowic go ale nie chciało mi się jechac w tym dniu go pomacać ) i już nie miałam okazji zobaczyć jak wygląda ;)
No coz...mysle ze zobaczenie zucabag nie zmienilo by mojej decyzji ponieważ jak się na cos upre to musze to mieć ;)

Pierwsze wrazenie:
Zucabag przyszedł do sklepu gdzie go odebrałam (na rynku w sklepie firmowym Inglot) w dużym kartonowym pudle)od razu poprosiłam o wyciagniecie go z pudla ponieważ latwiej było mi go przytargać ciagnac za raczke ;)
Spodziewalam się,ze będzie większy.
No ale coz-zaplacono zamówiono nie ma dyskusji ;)

Czarny z aluminiowymi ramami
Stabilny
W miare lekki
grubszy material wytrzymalo i przedewszystkim wygląda na wodoodporny
Do tego cudowny pokrowiec który przykryje caly kufer (poza raczka do trzymania)-o którym zapomniałam robiąc zdjęcia ;) )

Cena moim zdaniem trochę zwala z nog 690zl (ja przy większych zakupach dostałam 10%rabatu wiec wyszlo cos około 620zl :)
Posiada mase kieszonek,zamków oraz skrytek ;)
Można w nih pochować takie rzeczy jak wizytówki,ulotki czy nawet portfel ;)

Coś co bardzo mi się spodobalo to wytrzymalosc tego kufra :)
Wytrzymuje przeciążenie az do 136kg!!!
Wiadomo kufer może by i wytrzymal ale nie ja ;) zawsze trzeba go gdzies podnieść czy zanieść czy nawet wrzucić do auta a podnieść 100kg to ja nie dam rady ;)
Nawet w sumie nie mam tylu produktów aby tyle wazyly,chyba że ze mna ;)
No ale ważne ze wytrzyma bardzo duzy ciezar a w tym zawodzie i to do tego mobilnym jest to bardzo ważne ponieważ duza ilość kufrow wytrzymują wage od 5-10kg czyli trzeba uwazac żeby ich nie przeciazyc ;)

Kolejna sprawa jest taka,ze szukając w internecie kufra myslalam o plecaku i w wyszukiwarce takiego szukałam i Inglot mi się jako taki pokazal natomiast nie ma on niestety nic z plecaka tylko ta nazwa trochę taka mylna ;)

Zucabag jak na razie był tylko raz ze mna na wyjeździe do klienta i sprawdzil się bardzo dobrze-wystarczylo tylko powyciagac pojemniki z torby-poukladac sobie wszytkie na stole (trzeba mieć na to dużo miejsca ;) ) i jakos się odnalesc w tym "kontrolowanym luzie" ;) a potem zasuwany i wkładamy z powrotem do torby jest to o tyle wygodniejsze rozwiązanie ze wystarczy po każdym uzytym produkcie wiedzieć gdzie co wrzucić z powrotem i mamy ład i szybko się umiemy spakować do kolejnej klientki :)

Mysle,ze wszystko choć trochę opisałam na reszte pytan odpowiedza Wam zdjęcia-mogłabym dużo więcej napisac o tym kufrze ale sadze,ze zdjęcia mowia same za siebie i nie chce Was zanudzać ;)


OPIS Z ULOTKI :)










Oto moja Zucabag w całej okazalosci JUZ NA ZYWO :) :)
Jak o czyms nie wspomniałam piszcie w komentarzach -jak chcecie jakies zdjęcia tez koniecznie dajcie znac :)





Nad pojemnikami na kosmetyki-wisi sobie taka mala siateczka do której możecie wlozyc najpotrzebniejsze rzeczy ja np. wlozylam tam zel dezynfekujący dłonie oraz kepki rzes :)


O dziwo,ze kółka sa tylko w tyle zucabag potrafi jechać na prosto ;)
Czyli możecie sobie go t zwykly klasyczny kufer wiesc na skos jak i pionowo na prosto-natomiast wtedy trochę stawia opór (nie dopasowuje się idealnie do twojej jazdy )


Kółka sa stabilne,i bodajże kauczukowe-poniewaz sa bardzo ciche i ciagnac go za sobą praktycznie go nie slychac co w poprzednim kufrze mnie bardzo denerwowalo


Po otwarciu Zuc'i ;) z boku po lewej ma kilka kieszonej glownie stworzonych z siateczki natomiast niestety mój pomysl aby trzymać tak utrwalacze oraz kosmetyki do pielęgnacji się nie sprawdzil,gdyz wtedy trudno jest zasunac kufer ponieważ od razu spotyka przeszkodę w formie pudelek z kosmetykami ;)



Tak mniej więcej wygląda "porządek " po pierwszym testowaniu kufra












Ulotki dolaczona do Zucabag




Jeżeli chodzi o wytrzymalosc i jak się sprawdzil mi przez dluzszy okres użytkowania nie jestem w stanie Wam na razie tego powiedzieć kupiłam go niespełna tydzień temu.
Na dzień dzisiejszy przeraza mnie ten nielad który w porównaniu do tego co się ma w poukładanym kufrze tu jest duzy-nie można sobie wszystkiego ladnie na półkach poukładać ale myśle że się do tej wygody- nieładu przyzwyczaje :)

Na razie należy się 8/10 pkt dla tego kufra
Odejmuje pkt za moim zdaniem porozrzucane kosmetyki w nim oraz po prostu za to,ze myslalam ze jest większy ;(

Ale jak widzicie na zdjęciach dokupiłam sobie w inglocie klasyczny mniejszy kufer do reki ( obciążenie max 6kg cena po znizce około 180zl ) i jak się nie zmieszczę zawsze będę mogla brac dwa ;)

Miłego dnia

Justyna

Jeszcze Was zanudzę swoimi nabytkami nowymi z Inglota :)

zakupiłam
sobie wkłady pomadek w których się zakochałam!!!
Oraz cienie i drugi mniejszy kuferek-wszystko na zdjęciach poniżej dajcie znac czy chcecie zoabczyc wszytsko dokaldnie z opisem czy takie fotki Wam wystarcza ;)


zdj w swietle sztucznym



zdj w swietle dziennym
 

Cudownie napigmentowane wkłady pomadek 13zl/szt
zdj w swietle sztucznym



Zdj w swietle dziennym



Oraz wspomniany mniejszy kufer :)









 

 
 

17 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wydaje się być super!!
    a nowe pomadki i cienie maja mega pigmentacje...chyba sama się na cos skuszę bo z inglota nic nie miałam jeszcze:)
    buzka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak to Paulinko nie masz???? musisz mieć warto naprawdę!!!

      Usuń
  3. Oj przydałby mi sie ten Zuca , ale budżet mi na niego nie pozwala ajjj ;P Supeer post Justy.;*
    Zajebiste kolorki pomadek Inglota!! Zakochałam sie <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje :) a ja w sumie tez jakbym z moich pieniędzy placila za zuca zastanowiłabym się 5x ;)a pomadki sama się zakochałam :) :) :) a ta biel polaczona z pomarancza daje taki kolor ze musisz go mieć!!!!

      Usuń
    2. kurczeee ale mnie kusisz ! Przy najlepszej okazji na pewno się skuszę ! strasznie fiolet mi się podoba! W ogóle w kolorki trafiłas ekstra!

      Usuń
  4. widać, że pomieści wiele...świetny dla profesjonalistek tylko cena zwala z nóg...pomadki bajkowe kolorki...

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że robiłaś taki post! :) Pomadki faktycznie fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezły ten kufer, wygląda na solidny i oby Ci się jak najlepiej sprawdził. Też mam te wkładowe pomadki z Inglota dwa róże i pomarańcz...Są mega a pigmentacja i trwałość powala. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. ale masz dużo kosmetyków :D

    OdpowiedzUsuń
  8. tez planuje zakup Zucci w czerwcu. Na razie od jakiś dwóch lat mam taki kufer do ręki, który dostałam razem z kosmteykami w szkole do której chodziłam i szczerze go nieznawidze. jest za cięzki sam w sobie a jak się wpakuje kosmetyki to juz wogóle ramie odpada. Nie zawsze mogę wziąść samochod a targanie tego badziewia to poprostu istna męka. Nawet jak jade gdzieś autem to i tak kufer trzeba przenieść na miejsce- rok temu robiłam efekty specjalne do horroru, rzecz toczyła się w lesie, dojście z kufrem na plan filmowy z samochodu nie należało do najprzyjemniejszych... ale dość marudzenia, nie mogę sie doczekac zakupu Zucci- ona jest na tyle mocna że modelka która malujesz może na niej usiąć więc dodatkowy plus, nie trzeba targać ze sobą rozkładanych krzesełek w przypadku gdy malujesz na łonie natury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a widzisz nie pomyslalam ze ktoś może na nim usiasc ;) jak tylko wazy do 100kg mysle ze nie będzie problemu ;) wiem cos na ten temat z tym noszeniem tych kufrow najgorsze jak się idzie na 2-3pietro z kufrem krzesłem i torebka haha ale dobrze ze czasem ludzie pomagają w przeniesieniu tego sprzętu dlatego i krzesła składanego szukam teraz bo mam barowe które nie dość ze metalowe wazy trochę to nie wygodne do niesienia ;)

      Usuń
    2. hehe co do krzesła to Ci mogę poradzić tyle: kup sobie takie jak się pod namioty bierze, lekkie i składane wiem że niskie i niewygodne ale co zrobic? zależy gdzie malujesz, jak ja maluję u kogoś w domu to sie nawet nie fatyguje żeby coś ze soba targać, sadzam klientke na czymkolwiem ma w domu, trudno trochę się naschylam, gorzej w plenerze jak nie ma na czym usiąść... wtedy trzeba cos ze sobą przytargać- krzesło campingowe sprawdza się najlepiej bo najlżejsze jest :D

      Usuń
  9. Nie wiem czemu ale mi średnio przypadły do gusty torby zuca :P wole jednak kufry, ale wielki minus za to, że są takie ciężkie! szukam czegoś odpowiedniego dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ile kosztuje maly kuferek z inglota bez znizki? Szukam jakiegos kuferka max do 200zl i 10kg mozesz mi cos polecic?
    Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. około 200zl 177zl zl ze znizka 10% ale maksymalne obciążenie to 6kg sprawdz w castormaie wiem ze tam jest za około 200zl taki duzy na kolkach ;)

      Usuń
    2. Ok:) dziekuje za info.

      Usuń