Ostatnio na żywo widząc mnie bardzo dużo z Was pytało sie mnie o to czy mam sztuczne rzęsy ;)
O dziwo....poniewaz na zdj moje rzesy nie wyglądają już tak ciekawie ;)
Ponieważ moją zmorą są i zawsze będą rzęsy ;)
Moje rzęsy nie lubią tuszowania,Zawsze sie sklejają i nigdy nie jestem zadowolona z efektów mascary.
Jak obserwujecie mojego bloga/fanpage czy Instagrama ja nigdy praktycznie nie kleję sobie sama na sobie sztucznych rzęs,moje naturalne rzęsy tego nie lubią zawsze sie jakoś podwijają i nie wygląda to tak jakbym chciała,dlatego sama sobie rzadko kleje sztuczne rzęsy.
Pozatym moje oczy są bardzo wrażliwe i zawsze mi łzawią od klejenia rzęs na pasku a kępek z czystego lenistwa nie używam ;)
Ostatnio pisałam Wam o tuszu który bardzo polubiłam marki Arbonne,ale że jest on nie dostępny tak łatwo w Polsce i że jego cena zwala niektórych z Was z nóg,postanowiłam napisać Wam posta o Tuszu do rzęs,którego używam na zmiane z Arbonne.
Jest to tusz marki Pierre Rene.
ma bardzo klasyczna szczoteczke,która fajnie podkreśla rzęsy.
Nie skleja ich
I pogrubia :)
_________________________________________________________________
Kilka słów od producenta:
Extra długie rzęsy - ośmielaj wyrazistym spojrzeniem!
Ekskluzywny, super pogrubiający tusz do rzęs z kultową szczoteczką, bogaty w składniki pielęgnujące i wzmacniające rzęsy.
Kremowa konsystencja pielęgnuje i wzmacnia rzęsy. Szczoteczka pozwala perfekcyjnie zaaplikować tusz, nie pozostawiając grudek. Produkt jest wydajny i łatwy w aplikacji
Kolor: czarny
cena: 18,99zl
Poj. 10ml
Ja jestem z niego zadowolona :)
teraz Wam pokaże jak sie On prezentuje na oku :)Zaczne od szczoteczki oraz opakowania.
Szczoteczka bardzo klasyczna jak spiralka dla nielubiacych silikonowych kłujących włosków wprost idealna ;)
Opakowanie złote
bardzo eleganckie.
Moje oko soute ;)
jak widac włoski są,ale dość średniej grubości ;)
Po jednej warstwie tuszu wyglądają tak:
(najlepiej jednak prezentuje sie przy makijazu pelnym)
A oto jak tusz się zachował przy wykonaniu pełnego makijażu :)
czyli Tusz w akcji z cieniami i eyelinerem ;)Możecie go kupić w sklepach/drogeriach które prowadzą sprzedaż kosmetyków Pierre rene jak i na ich stronie internetowej
TU :)
Może Wy mi polecicie swoje tusze ulubione? ;)
Justyna
Ale efekt :O muszę oblukac ' na zywo' ten tusz ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam, ale cena i efekt zachęcają :) ja jestem fanką Max Factora False Lash Effect <3
OdpowiedzUsuńJa ostatnio używam tuszu KOBO Professional Lash Modeling Masakra Extra Fusion i powiem że jestem zachwycona tym, jak moje rzęsy wyglądają po nałożeniu tuszu. Pogrubionie, podkręcone, nie sklejają się. Polecam:)
OdpowiedzUsuńtez go mam i uwielbiam ! daje taki jak ja to nazywam "nie chamski efekt" hehe
OdpowiedzUsuńWow! ;-)
OdpowiedzUsuńJa kocham tusz loreal so coulture:) ale marke Piere Rene bardzo lubie:)
OdpowiedzUsuń